| |
Jurek | 11.12.2015 11:53:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 158 #2212717 Od: 2015-11-20
| Witam. W tym roku pierwszy raz miałem problem z motylicą. Zauważyłem, że larwy motylicy są bardzo odporne na różne środki. Np. zaatakowane ramki na próbę wstawiłem do plastikowej beczki i umieściłem w niej słoiczek ze stężonym kwasem octowym ok 80% (200ml). Beczka była szczelnie zamknięta wiekiem przez około 3 tygodnie. Po tym czasie zajrzałem: w słoiczku z octem pływały dwa utopione motyle motylicy... Wnioskuję z tego, że ocet nie przeszkodził larwom w przemianie w motyle. Bardziej zaszokował mnie inny eksperyment. Dziewięć ramek zaatakowanych motylicą wstawiłem do transportówki zamkniętej pokrywą i chwilowo odstawiłem do szklarni by je w wolnym czasie przetopić. Żona bez mojej wiedzy włożyła do tej transportówki świeżą płytkę owadobójczą! Gdy po dwóch dniach otworzyłem transportówkę zdziwiłem się, że zobaczyłem tą płytkę ale najbardziej zaszokowało mnie to, że larwy na plastrach to przetrwały i w najlepsze się pożywiały!! Stąd moje pytanie jak skutecznie zabezpieczacie ramki przed motylicą? czy jeśli ramki są zaatakowane to jedyne wyjście je przetopić? |
| |
AdamW | 11.12.2015 16:01:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 #2212817 Od: 2015-12-9
| Zaatakowane ramki można włożyć do zamrażalnika (jedni piszą ze na 20 min, inni że na 2 godz - wszystko zależy od temperatury). Ja wkładałem na całą dobę i wszystkie larwy były martwe, 100% skuteczna metoda bez chemii.
Ktoś polecił bym zabezpieczał ramki przed zaatakowanie przez motylicę terpentyną, nasączoną szmatkę kładę na kilku korpusach w których są ramki i przykrywam powałką. Opary terpentyny są ciężkie i opadają na dół. Nic mi nie wlazło w te wakacje. te które nie były zabezpieczone zostały zaatakowane i to konkretnie. |
| |
Zdzislaw | 11.12.2015 18:41:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 86 #2212856 Od: 2015-12-5
| Larwy "motylicy" preferuja ramki ciemne[z oprzędami] oraz z pierzgą ,najwazniejszy jest moment w którym dorosłe owady złoza jajka wtedy walka staje sie problemem o ile motylice czy larwy można zwalczac skutecznie to z jajkami jest problem. Najlepszym sposobem jest nie pozostawianie ramek bez opieki np.po miodobraniu czy tez porozrzucanych po pasieczysku,zebrane ramki z jajami nie dość ze same stają się siedliskiem larw w nich żerujących to roznoszą te larwy na inne plastry. Dośc skutecznym zabiegiem zabezpieczającym jest składowanie zaraz po odwirowaniu n i e o s u s z o n y c h plastrów w nadstawkach lub innych pojemnikach szczelnych . |
| |
Jurek | 12.12.2015 08:28:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 158 #2212963 Od: 2015-11-20
| Czy takie plastry zabezpieczone oparami terpentyny można wkładać bezpośrednio do ula czy też powinny być przez jakiś czas wietrzone i jeśli tak to jak długo?. Z zamrażalką ciekawy pomysł, z pewnością spróbuję. Czy składowane nieosuszone ramki nie przyciągają zbytnio pszczół i jeśli są szczelnie zamknięte to nie ma problemu z pleśnią?. U mnie gdy chwilowo przechowuję nieosuszone plastry w jakimś niezbyt szczelnym pomieszczeniu to to zaraz zlatują się chmary pszczół i te plastry chcą osuszyć. Ciekawostka: wpiszcie na Allegro hasło "motyle woskowe, barciak lub mole woskowe" - 50-55 sztuk od 10zł, sprzedają też plastry do hodowli barciaka po 15zł za kg. |
| |
Zdzislaw | 12.12.2015 09:40:27 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 86 #2212986 Od: 2015-12-5
| Plastry nieosuszone nie plesnieja [moze plesniec pierzga ]ale pomieszczenie nie moze być wilgotne typu piwnica /ziemianka czy inna zagrzybiona/zatęchła budowla to jest zrozumiałe samo przez sie . Wentylacja /wywietrznik grawitacyjny tez powinien być ,co do składowania ,robie tak - plastry z miodarki do korpusów i ustawiam w komin ,na dole taka pseudo dennica wysoka z wysuwanym dnem w celu kontroli czy tez zabiegów amty-barciszkowych .dennica wykonana z meblowej płyty z odzysku [meblścianki itp.] na góre powałka czy tez coś na kształt daszka teleskopowego [szczelny]. Zapach miodu sciąga wszystkie owady z okolicy zwłaszcza w okresie bezpożytkowym. |
| |
AdamW | 13.12.2015 00:04:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 9 #2213326 Od: 2015-12-9
| Co do oparów z terpentyny to odstraszają Barciaka a nie pszczoły. Ja kładłem od razu ramki do ula i nie widziałem by pszczoły nie chciały obsiadać ramek. Zawsze można wywietrzyć takie ramki np. Dzień wczesniej, ale ja nie widzę potrzeby. |
| |
Jurek | 16.12.2015 08:24:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 158 #2214695 Od: 2015-11-20
Ilość edycji wpisu: 1
Ilość edycji Admina: 2 | Ostatnio wyczytałem, że w sposób ekologiczny można zabezpieczać ramki preparatami zawierającymi baktrie Bacillus Thuringienis. Bakterie te atakują tylko larwy barciaka (czym młodsze tym bardziej, nie niszczą jaj ani motyli). Ostatnio pojawił się nawet taki preparat w sklepach pszczelarskich (strasznie drogi ok 70zł). Preparaty te są nieszkodliwe dla pszczół. Zwykle bakterie te wykorzystuje się do ekologicznej ochrony upraw kapusty przed motylami. Preparaty te to np: BIOBIT 3.2 WP, B401 (na allegro ok 91zł 120ml starcza na 50-70 ramek dadant), Bactoseptine, DIPEL 3.2 WP (podobno do kupienia w Anglii), BIOBIT 3.2 WP. (o działaniu bakterii mozna poczytać np tutaj: Opis pdf Znalazłem też stronę o preparacie B401 z filmikiem jak go stosować: Link do strony z filmikiem Czy ktoś zabezpieczał ramki takimi preparatami i ew. z jakim skutkiem? |
| |
Jurek | 17.12.2015 15:04:23 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 158 #2215185 Od: 2015-11-20
| Gdyby ktoś miał warunki i chęć produkować te bakterie Bacillus Thuringienis to tu jest opis produkcji po angielsku LINK OPIS PRODUKCJI Bacillus Thuringienis. Może wtedy będzie taniej. |