Ostatnio miałem okazję zebrać niewielką rójkę z trawnika. Zabawa trwała około 30 minut, więc nudząc się zrobiłem kilka filmików (poniżej). Aby zebrać rójkę położyłem bardzo blisko niej transportówkę z otwartym wylotkiem na dole. W transportówce dałem jedną ramkę suszu z małą ilością miodu (akurat taką miałem pod ręką). Dałem też do niej dwie ramki z węzą. Transportówka praktycznie dotykała pszczół (gdy była dalej to pszczoły jej nie widziały). Gdy transportówka dotknęła pszczół, one natychmiast zaczęły do niej wchodzić (nie mam pojęcia skąd wiedziały co mają robić). Po 30 minutach weszły już prawie wszystkie pszczoły do transportówki, wtedy ostrożnie przeniosłem ją i postawiłem w pasiece w miejscu, gdzie będzie stał nowy ul. Na drugi dzień wymieniłem transportówkę na ul. Niżej jest kilka filmików jak pszczoły wchodziły do transportówki.
Po 30 minutach już prawie wszystkie pszczoły były w środku.
