Można jakieś bliższe informacje o tym olejku? Jak stosować, jak działa, czy też pod zasklepem i czy ktoś to już sprawdzał u siebie w pasiece? Większość znajomych stosuje kwasy szczawiowy, mrówkowy, mlekowy i standardowo amitrazę i paski. Jak ten olejek ma się w porównaniu do tych środków?
Ten olejek to wyciąg ze szpilek sosny Syberyjskiej ,znany od dawna rosyjski lek na wszystko , o dosc intensywnej woni żywicznej . Nie podawałem więc siłą rzeczy nie moge pisać .
Fajny opis. Trzeba będzie spróbować z tym olejkiem. Na allegro kosztuje około 26zł za 50ml. Na rodzinę daje się chyba po 5ml. Tylko trzeba pomyśleć nad jakimś dyfuzorem.
Ma ktoś może namiary gdzie niedrogo kupić dobry dyfuzor, nadający się odparowania olejku pichtowego? Czy ten olejek trzeba z czyś mieszać przed odparowaniem (np z gliceryną)?
W sklepach RTV AGD raczej nie widziałem takich. Tam spotykałem dyfuzory do nawilżaczy powietrza, ale nie wiem jak szybko one mogłyby odparować 5ml olejku. Może warto to jakoś sprawdzić, te dyfuzory też wyglądają ciekawie.
Ja mam troche inny ,Rzemieslnicza produkcja z Lubelskiego od pana Plichty [mam nadzieje ze nie przekręciłem nazwiska] pracuje - po sezonie niezawodnego działania ,cena 350 zł .
ż tego co ostatnio słyszałem [od pszczelarzy ze Skierniewic] na szkoleniu w Brzezinach to Oni tak właśnie robia ,. Podobno jest forum przy Pasieka na Orawie gdzie temat jest zaawansowany [nie sprawdzaem z braku czasu] .
Ja mam "nabój /pojemnik" koszt niewielki a pojemnośc wystarczająca nawet dla sporej pasieki na cały jesienny cykl leczenia ,butla to dodatkowy ciężar "kotwiczący" cały zestaw byc moze miałaby racje bytu przy grupowym uztykowaniu urządzenia ,ale to sposób na gratisy w postaci roznoszenia ewentualnych chorób
Zamówiłem dyfuzor, olejek pichtowy oraz emulgator. Będę testował gdy zrobi się cieplej. Czy ma ktoś pomysł jakie testy przeprowadzić by sprawdzić skuteczność olejku pichtowego? Zamierzam stosować tak jak podają do stosowania w dyfuzorach (ok. 1ml na silną rodzinę)
W tym roku wiosna "wskazania " mogą być nierzetelne a to na skutek czerwienia matek ,z 2-giej strony jak osyp będzie spory np . ponad 20 szt + to co ewentualnie pod zasklepem daje nam sygnał do działania.
Dla ciekawych podaję link do opisu patentowego na temat zastosowania olejku pichtowego do zwalczania warrozy. Jest tam opis ilości i sposobu podawania olejku oraz dosyć dokładna analiza wpływu na warrozę. Niestety nie badali podawania olejku przy pomocy dyfuzora. LINK->
Mam już kompletny zestaw do odymiania, Gdy zrobię testy dam znać. Emulgator POLYSORBATE 20 działa ok i robi trwałą emulsję olejku w wodzie. Może ktoś poradzi jak sprawdzić fachowo skuteczność pichty?